„Mówimy nie podwyżce w żłobkach” - zachęcały od kilku dni członkinie Stowarzyszenia Kobiet Konsola, które zorganizowały sobotni protest. Przemarsz rozpoczął się na rogu ulicy Kwiatowej, a zakończył przy Starym Browarze. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób.
Happening był odpowiedzią na planowaną podwyżkę opłat w poznańskich żłobkach. Rodzice płaciliby za pobyt maluchów 100 zł więcej, a co za tym idzie, zdaniem kobiet z Konsoli - w Poznaniu byłoby drożej niż w Warszawie. Władze miasta jednak jeszcze nie podjęły decyzji w tej sprawie.
Zobacz także: Radni nie podjęli jeszcze decyzji o podwyżce opłat za żłobki
Radni chcą najpierw zająć się budżetem na przyszły rok, a dopiero później zadecydować o podwyżkach oraz przyjęciu programy opieki nad dziećmi do lat 3. Przeciwko podwyżkom protestują rodzice, ale nerwowo jest także w gronie pracownic miejskich żłobków, które domagają się podwyżek wynagrodzeń o 30 proc.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Kozły Poznań rekrutują zawodników
Junikowo bez tramwajów
W październiku właściciele żłobków prywatnych, opiekunowie żłobków publicznych oraz rodzice opracowali w tej sprawie wspólne stanowisko, które przedstawili prezydentowi Poznania oraz Radzie Miasta. Domagali się oni dofinansowania dzieci ze żłobków prywatnych kwotą 600 zł, zrezygnowania z komercjalizacji żłobków miejskich i podwyżek w nich, a także podwyżek pensji dla pracujących w nich osób.
Ich zdaniem poznański program opieki nad dziećmi do lat 3 spowodowałby zwiększenie liczy osób zagrożonych utratą pracy i niemożnością powrotu do niej, a tym samym także częstsze korzystanie przez te osoby z różnych form pomocy społecznej. To z kolei prowadzi do wykluczenia wielu kobiet z rynku pracy.
Miasto proponuje dopłatę 135 zł miesięcznie do 400 miejsc w prywatnych żłobkach, a w publicznych podwyżkę do 462 zł oraz możliwość ich uspołecznienia.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?