"Bezwzględnie każda osoba przed wejściem do hali basenowej powinna dokładnie umyć się mydłem i spłukać pod natryskiem (bez kostiumów kąpielowych)'' - brzmi zapis przygotowany przez sanepid. - Nie wydaje mi się, by zmuszanie kogokolwiek do paradowania na golasa było mądre. Powiem więcej, to dla mnie absurd. Czy teraz przyjdzie nam jeszcze pływać bez kąpielówek i strojów kąpielowych? - zastanawia się Artur, regularnie odwiedzający Termy Maltańskie. Łukasz Kubiak z Term potwierdza, że do poznańskiego kompleksu również takie pismo dotarło.
Zobacz też: Pływalnie w Poznaniu: Na Ratajach chcą powrotu odkrytego basenu [ZDJĘCIA]
- My wszystkie wytyczne wysłane nam przez Głównego Inspektora Sanitarnego spełniamy - zapewnia Kubiak. I dodaje: W miejscu, gdzie znajdują się prysznice, umieściliśmy informację, że przed wejściem na basen należy umyć swoje ciało.
Czy jednak trzeba to robić koniecznie nago?
- W to już nie mamy zamiaru wnikać, ale warto pamiętać, że niektórzy zapominają wziąć prysznic. Gdyby wszyscy stosowali się do tego zapisu, moglibyśmy używać mniej środków chemicznych na basenie. Zresztą nie jesteśmy w stanie postawić człowieka, który będzie to kontrolował - podkreśla Kubiak.
- Na pierwszy rzut oka zalecenie inspektora może rzeczywiście wydawać się zabawne - zauważa Błażej Daracz, rzecznik Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Do kierowników pływalni przy ul. Chwiałkowskiego i na os. Piastowskim nowe wytyczne jeszcze jednak nie dotarły.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której kąpiel nago byłaby obligatoryjna, bo na obu obiektach nie posiadamy zamkniętych kabin prysznicowych. One są już przeżytkiem - stwierdza Daracz.
Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu uspokaja jednak, że obiekty rekreacyjne nie zamienią się nagle w miejsca dla nudystów. - Zalecenie nie jest przepisem prawnym, dlatego nie będzie restrykcyjnie egzekwowane - przypomina. Po co wprowadzać więc martwe przepisy? Główny Inspektor Sanitarny tłumaczy się wymogami Światowej Organizacji Zdrowia.
Cyryla Staszewska mimo wszystko uważa, iż jest potrzebny, gdyż ma zwrócić uwagę na zachowanie podstaw higieny.
- Sama byłam świadkiem, gdy na pływalni pojawiali się ludzie już przebrani w stroje kąpielowe i bez skorzystania z natrysku wskakiwali do wody. Dlatego wszyscy powinniśmy zadbać o to, by mikroorganizmów na basenach pojawiało się jak najmniej - tłumaczy Staszewska. - Poza tym zdrowy rozsądek nakazuje, by myjąc się po prostu się rozebrać, tak jak robimy to we własnych domach.
Skomentuj:
Pływalnie w Poznaniu. Pod prysznic na golasa?
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?