MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Skandaliczna propozycja podwyżek dla nauczycieli? Związki zawodowe oczekują zupełnie innych kwot. MEN na to przystanie?

Magdalena Ignaciuk
Magdalena Ignaciuk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W tym roku, pierwszy raz od dawna, pensja nauczycieli wzrosła o około 30 proc. Od nowego roku zapowiedziano podwyżki dla sfery budżetowej. Zgodnie z deklaracją premiera nauczyciele mogą liczyć na 4,1 proc. podwyżki. ZNP nie zgadza się na takie rozwiązanie i mówi o konieczności 15 proc. podwyżki dla wszystkich nauczycieli. Czy istnieje szansa na zrealizowanie tego postulatu?

Spis treści

Rząd zapowiedział podwyżki

Rząd proponuje średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 roku w wysokości 104,1 proc. w ujęciu nominalnym. Oznacza to, że wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w 2025 roku, zostaną zwaloryzowane o 4,1 proc., czyli o prognozowaną średnioroczną dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych na 2025 rok – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Centrum Informacyjne Rządu.

Jak pisze Agnieszka Kamińska w Strefie Biznesu – wcześniej resort pracy wnioskował o 7,8 proc. podwyżki w sferze budżetowej.

Jak podwyżka o 4,1 proc. przełoży się na pensje nauczycieli?

  • Nauczyciel początkujący 5109,22 zł brutto (podwyżka o 201,22 zł) -> 3813 zł netto
  • Nauczyciel mianowany 5264 zł brutto (podwyżka o 207,33 zł) -> 3919 zł netto
  • Nauczyciel dyplomowany 6157,51 zł brutto (podwyżka o 242,51 zł) -> 4527 zł netto

Związki zawodowe są przeciwne

Związek Nauczycielstwa Polskiego postuluje o wyższe wynagrodzenia dla nauczycieli.

– 15 proc. od 2025 r. dla wszystkich nauczycieli, dla mianowanych już od września – takiej regulacji płac oczekujemy – mówi Urszula Woźniak, wiceprezes ZNP.

20 czerwca odbędzie się pierwsze posiedzenie zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli. Jednym z obszarów, którym będzie się zajmować są właśnie wynagrodzenia nauczycieli.

Przeczytaj także: Po podwyżkach tyle pieniędzy trafiło na konta nauczycieli. Znamy konkretne kwoty

– Propozycja podwyżki dla sfery budżetowej w wysokości 4,1 proc. jest skandaliczna i nie do przyjęcia. Już w chwili tych 30-procentowych podwyżek mówiliśmy, że nie rekompensują one wzrostu inflacji, a przed nami już kolejne podwyżki m.in. cen w energii – mówi w Dzienniku Gazecie Prawnej Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

Urszula Woźniak podczas konferencji ZNP, która odbyła się 10 czerwca, podkreślała, że należy zająć się następującymi kwestiami:

  • wznowieniem prac nad inicjatywą obywatelską, by powiązać wynagrodzenia nauczycielskie z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju;
  • unormowaniem kwestii godzin ponadwymiarowych oraz wynagrodzenia dla nauczycieli za pracę na wycieczkach szkolnych;
  • zmiany w Karcie Nauczyciela, która pozwoli na urlop dla poratowania zdrowia nauczycielom uprawnionym do wcześniejszej emerytury od 1 września.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skandaliczna propozycja podwyżek dla nauczycieli? Związki zawodowe oczekują zupełnie innych kwot. MEN na to przystanie? - Strefa Edukacji

Wróć na swarzedz.naszemiasto.pl Nasze Miasto