Oprócz członków partii Janusza Palikota, sześciu przedstawicieli partii Racja Polskiej Lewicy (dawniej Antyklerykalna Partia Postępu "Racja"), jedna osoba z Inicjatywy Wolne Konopie, a nawet znany wielkopolski aktor.
Z "dwójką" w Poznaniu wystartuje Ryszard Dąbrowski, przewodniczący"Racji". Dąbrowski, który szefostwo partii objął po Romanie Kotlińskim, byłym księdzu, zdążył już zasłynąć odważnymi poglądami. Podczas kongresu swojej partii mówił m.in.: "od Kościoła katolickiego otrzymujemy pochwałę przemocy w rodzinie, molestowanie dzieci i ubezwłasnowolnienie kobiet". Sama "Racja" opowiada się za zerwaniem konkordatu, krytykuje Komisję Majątkową, a nawet... instytucję kapelana.
Czytaj także: Partia Palikota ogłosiła swoje listy
Na piątym miejscu na poznańskiej liście znalazł się jeden z członków "Racji" i znany aktor, Tadeusz Drzewiecki. Teraz zatrudniony w Teatrze Nowym w Poznaniu, wcześniej związany ze scenami w Gnieźnie i Kaliszu. Dlaczego postanowił wystartować w wyborach?
- Tezy głoszone przez Palikota to po prostu moje tezy - wyjaśnia Drzewiecki. - Sprzeciwiam się obecności religii w szkołach i temu, że, w dobie kryzysu, oddajemy kościołowi i tak bogatemu jak Watykan państwu aż 7 mld zł z naszego budżetu.
Ale kandydat ma też konkretne propozycje zmian, które powinny zostać natychmiast wprowadzone. - Nie potrzebujemy Senatu, który zatrudnia 100 osób, a w praktyce zatwierdza tylko to, co uchwalił Sejm. Popieram natomiast refundację zabiegów in vitro i zmiany, które spowodują, że kwestia aborcji będzie tylko i wyłącznie w gestii kobiety - mówi Drzewiecki.
Sprawami światopoglądowymi zamierza się też zająć 22- letni student, Paweł Swiernalis, członek Inicjatywy Wolne Konopie. Wystartuje z siódmego miejsca. Przypomnijmy, że stowarzyszenie opowiada się za zmianami ustawowymi legalizującymi w Polsce używanie marihuany. A zasłynęło organizowanymi w całej Polsce (również w Poznaniu) "Marszami Wolnych Konopi". I zbieraniem podpisów pod listami popierającymi depenalizację narkotyku.
- Nie możemy zaakceptować tego, że w tej chwili w polskich więzieniach siedzi około 17 tys. młodych osób wyłącznie dlatego, że miało przy sobie znikome ilości marihuany - mówi Paweł Swiernalis. I dodaje: - Być może nasza obecność w parlamencie sprawi, że szansa na zmianę prawa w tej kwestii będzie bardziej realna.
Póki co jednak przedstawiciele Ruchu Poparcia wciąż zbierają podpisy pod listami.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
