MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy nie włączają urządzeń, bo od sprzedaży mają prowizję?

Maciej Roik
K. Fertsch
W kilku nowoczesnych autobusach, które wożą mieszkańców Swarzędza, coraz częściej nie działają biletomaty. Z pozoru to nic wielkiego, bo bilet można też kupić u kierowcy. Praktycznie zepsuty automat oznacza jednak, że za przejazd trzeba płacić więcej. Powód? U kierowcy bilety ze Swarzędza do Poznania są o złotówkę droższe.

- To jest skandal, że gmina kupuje nowoczesne autobusy z biletomatami, a one potem notorycznie nie działają - mówi jeden z mieszkańców osiedla Dąbrowszczaków. - Po to je ustawiono, żeby za przejazd płacić pięć złotych, a nie kupować bilet u kierowcy i być zmuszonym przepłacać o złotówkę.

Jak podkreślają swarzędzcy urzędnicy, temat jest znany. Na ogół przyczyny awarii są prozaiczne - ktoś przyciska dotykowy ekran za szybko i w zbyt wielu miejscach. A wtedy biletomat się zawiesza i trzeba wzywać fachowca, który musi go odblokować.

Dlatego w najbliższym czasie, na urządzeniach mają się pojawić instrukcje obsługi i prośba do pasażerów, by nie wyprzedzać pracy automatu podczas kupowania biletu.

Niestety, to niejedyny kłopot. Zdarzały się też przypadki, że kierowca sam nie włączył biletomatu.
- We wtorek rozmawiałem o tym z osobami odpowiedzialnymi za komunikację i postanowiliśmy, że częściej będziemy kontrolować, czy biletomaty są zawsze włączane - podkreśla Mariusz Szrajbrowski, kierownik referatu nadzoru właścicielskiego UMiG w Swarzędzu. I dodaje: - Jeśli nie, wobec kierowców będą wyciągane konsekwencje.

Pytanie, czy wyłączony biletomat to zawsze kwestia roztargnienia, czy może chęć, "dorobienia" na sprzedaży biletów. Bo doliczana do ceny złotówka w większości trafia do kieszeni kierowcy.

Pytanie, czy rozwiązaniem takiej sytuacji nie byłaby regulacja, która w razie nieczynnego automatu nakładałaby na kierowcę obowiązek sprzedaży biletu po jego nominalnej cenie.

- Nie ma takiej możliwości, bo tę kwestię reguluje uchwała gminy, która określa ceny, za jakie bilety są sprzedawane przez kierowców - tłumaczy Mariusz Szrajbrowski.
Obecnie po Swarzędzu i okolicach jeździ osiem nowych autobusów, które są wyposażone w biletomaty (jeden przegubowy, trzy 15-metrowe oraz cztery 12-metrowe). Zostały one kupione kolejno w 2010 oraz 2011 roku i w sumie kosztowały około 8,7 mln złotych.
Obecnie trwają rozmowy na temat zamontowania biletomatów we wszystkich gminnych autobusach.


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY


Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kierowcy nie włączają urządzeń, bo od sprzedaży mają prowizję? - Swarzędz Nasze Miasto

Wróć na swarzedz.naszemiasto.pl Nasze Miasto